zwołaj mnie zawołaj
Andrzejowi
przyszedłeś do mnie we śnie
z twarzą przerażoną,
prosiłeś o wsparcie
i o pomoc moją,
ja martwię się o Ciebie
nie we śnie lecz na jawie
zawołaj mnie kochany
ja zawsze się pojawię
przez lasy ciemne
łąki, stawy i jeziora
dniem czy noca pójdę
tylko mnie zawołaj
dziś śniłam okropny sen, mam nadzieje że nigdy sie nie spełni, uważaj na siebie Kochany
autor
Claudii
Dodano: 2006-07-18 10:46:58
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.