Zwolnij
Stoisz twardo po czym chodzisz
Jak niepewność w spokój wryta
Ona tylko chce być pewna
Przez to daje tyle pytań
Strąca z miejsc wybrane myśli
I rozrzuca jak najdalej
Chcesz to goń za -pierwoplanem-
Lub się cofnij tam gdzie stałeś.
Krótka cisza…….
Nagle teza :
Stój postępem przed niewiedzą
Niech cię ona uspokoi
Zamknij oczy na ratunek
Wsłuchaj w myśli się powoli,
Zbyt pochopne jest twe życie
A decyzje są jak ogień
Szybko stracisz przez to bliskich
Każdy będzie twoim wrogiem.
Znajdź swe miejsce na pustyni
I powieki zamknij obie
Czytaj siebie, ufaj Bogu
Prawda wciąż tkwi stwórcy w tobie.
Komentarze (4)
Zwolnij, zastanów się... Mądrze i ciekawie snujesz
swoją refleksję.
Pozdrawiam :)
Bardzo mądrzej życiowa napisany tak bardzo potrzebny
jest nam dzisiejszemu światu zwolnienie zastanowienie
się i zauważenia tego wszystkiego co jest wokół w tym
tego poczucia właśnie chodzi o ważna jest by mieć
pewny stabilny grunt.
To jeden z ładniejszych Twoich wierszy.
ciekawy refleksyjny przekaz:-)
pozdrawiam