Żyć
Drepczę po domu
nieprzytomne kroki
to upinam włosy
to znów biorę do reki nóż
by znów go odłożyć...
co to ja chciałam zrobić?
aha.... poprawić róż
i na ustach szminke
potem zrobić
wesołą minke
znow żyć…
dalej żyć…
autor
kochanie_
Dodano: 2004-08-23 07:06:42
Ten wiersz przeczytano 357 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.