Żyć...I kochać...
z tęsknoty miłość się narodziła
zapukała cichutko do drzwi
serce otworzyła cieszy umila
miłość w kwiaty ubrała nie pytała
ona ma siłę trafia do każdego
dużego małego wtedy cieszą
nas noce i dni radosne są sny
razem wtuleni sam na sam
usta żarem płoną dotyk drżący
zasłonę uchylasz rozpalasz zmysły
delikatnie muskasz nasze pragnienia
miłość czyni cuda wierzymy że się uda
smakujmy każdą chwilę radości
czując serc bicia i twój smak
pragnienia jeszcze nie uśpione
zaczęły swe tańce szalone.
Komentarze (36)
każdy jest jak bateria która zasila dobry nastrój, a
miłość to emocja która ściąga energie z elektrowni.
pozdrawiam
Wzruszająco o miłości,pozdrawiam kolorami wiosny :)
pięknie, romantycznie o miłości...magnolie nie umieją
inaczej:))) miłego dzionka
Pięknie i romantycznie. Ładne słowa. Pozdrawiam.
Ładnie ujęta miłość. Cóż bez niej byłoby warte nasze
życie:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Piękną i romantyczną miłość ukazalas w tym wierszu.
Poprostu zachwycilas:)
Pozdrawiam CIEPLUTKO:)
Wprowadziłaś mnie swym wierszem w romantyczny
nastrój.Bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie o miłości :)
Ładnie, radośnie, z rozmarzeniem...i niech to trwa:)
świetnie o miłości, pozdrawiam :):):)
W ładnych strofach, ważny temat,
bez miłości życia nie ma!
Pozdrawiam!
Pięknie i subtelnie o miłości.
Romantycznie, ale i zmysłowo :))
Romantycznie :)
Pozdrawiam:)
Cudowny, romantyczny wiersz :)