życie
i będzie czasem bolało ja wiem to
memento mori mori memento
takie jest życie jak i cierpkie i kwaśne
i czasem człowiek zapłacze nim zaśnie
czasem do krańca kosmosów spełniony
zaśnie u boku kochanki czy żony
lecz idąc ulicą patrzę na boki
przemykające piękna rusałki
łydki, posladki, i piersi i koki
chętne na spacer i łyk gorzałki
Patrzę na słońce i na księżyc patrzę
i na bilbordy i na neony
i nim się obraz w pamięci zatrze
wracam już do kochanki czy żony
Cieszy mnie deszcz i cieszy mnie słońce
i dzień w pracy cieżki gdy jestem
zmęczony
i tłumy we wszystkich kierunkach pedzące
gdy wracam do mojej kochanki i żony
Komentarze (3)
Cieszmy się tym wszystkim co nas otacza ale bez
gorzałki, życzę Pogody Ducha. Wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie
'tak cierpkie jest życie jak i kwaśne'
momento mori:( Pozdrawiam.
dobrze ,że masz gdzie wracać
pozdrawiam:)