ŻYCIE CYWILA NA WOJNIE
W murach szczerbatych okropnie
tylko wiatru wycie...
... a przecież światło w oknie
to życie.
Wkoło odgłosy złowieszcze.
Biegnie człowieka cień.
Chce przeżyć jeszcze
jeden dzień.
Leżą trupy na ulicy.
Z nimi się oswoił...
wrogowie i buntownicy.
Tych się boi!
Zwyczajny kawałek drzewa
trudny do zdobycia
kolejny ogrzewa
dzień życia.
Tak ciężka każda chwila.
Głodno i niespokojnie.
To życie cywila
na wojnie.
Komentarze (64)
A najsmutniejsze, gdy wciąż aktualne takie wiersze.
Wiersz kieruje myśli w kierunku Ukrainy i obecnej tam
sytuacji.
Poruszający wiersz zatrzymuje na dłużej...pozdrawiam
Aniu
ciekawy i nietuzinkowy :)
O bym nie musiał się o tym nigdy przekonywać i
doświadczać. :)
Obawiam się, żemimo modlitw, taki dzień się nie zisci.
Choć intryguje ta prawda i aż prosi się o ujawnienie.
Bardzo dobry wiersz, Anno (jak zwykle zresztą) :)
dziękuję za miłe słowa również życzę wszystkiego
najlepszego i obiecuje o ile mi weny starczy nie
odejdę :)
No, jeżeli to był fotoreporter..., też nie mają
lekkiego życia.
A wojna, zawsze daje do myślenia, oby nigdy...!
To życie cywila na wojnie - wojnie życia. A radośnie
się nie zapowiada, dzisiejszy komentarz sąsiada.
Wiersz wymowny.
a mnie wiersz bardzo sie podoba i nie zgadzam sie z
November Rain, ten wiersz jest może i prosty, ale za
to jaki ma przekaz!! nie bawmy sie w wielkich poetów
oceniając prostotę poezji.. wiersz jest super, trafia
do odbiorcy:) do następnego wiersza, aniu. dziękuje za
pożegnanie:) papa!
sporo całkiem poważnej treści w tak lekkim? utworze...
pozdrawiam :)
Temat - smutny- zycie i walka o jeszcze jeden
dzien,lecz pieknie napisany Pozdrawiam
Wiersz nietypowy. I takie lubie. "a przecież światło w
oknie
to życie.
"
..To prawda :)
Nigdy wiecej....nigdy wojny.Pozdrawiam.
Po przeczytaniu wiersza- trzeba trochę sie
zadumać...Ładny.