życie jak z bajki
Przyjechał po nią na białym rumaku
był w jakimś przed epokowym kubraku
gdy go zobaczyła lekko się zdziwiła
usiadła w oknie, na niego patrzyła
Ma lubo Kochana jestem Twoim Księciem
będę Ci wierny, zaśpiewam piosenkę
zdjął z konia gitarę i śpiewał namiętnie
miał chłopak talent to nie jest przekręt
Ona w oknie siedziała, czerwieniła się
sąsiedzi patrzyli czy na dół warto iść
całe osiedle się zaraz zebrało
oglądając przedstawienie za darmo
Upadł na kolana, ona już nie wiedziała
czy powiedzieć mu by uspokoił się
on klęcząc wykrzyczał na całe gardło
Kocham Cie, proszę zostań moją żoną
żeby nie krzyczeć chustkę białą zrzuciła
na znak, że zgadza się
Poleciał po nią po schodach
i wsadziła na białego konia
Wskoczył sam też na niego
krzyknął wszystkim Adios
i zabrał ukochaną dalej
w ten bajkowy świat.
Komentarze (2)
Heh, szkoda, że w życiu nie jest tak jak w twojej
bajce... Ale trzeba pisać takie wiersze, by sobie
chociaż osłodzić to gorzkie życie:)
Fajna bajka :) Niejedna kobieta chciałaby aby porwał
ją książę na białym rumaku :)