Życie legło
Życie legło jak domek z kart
Nic już nie jestem w nim wart
Porażki doprowadziły do zniechęcenia
A myśli prowadzą do zakończenia
istnienia
Wszelka nadzieja na lepsze utracona
Ma duma i siła pogwałcona
Nie mam już nic ani nikogo
Wszyscy odeszli wszystko stracone
Bez odwrotu bez pomocy
Nie da się żyć samemu i w smutku
Pozostaje tylko broń na skroń
I zacisnąć mocno dłoń
Skończyć szybko i bezboleśnie
Bez męki i czułości
Być twardym do końca
Nawet w trudnej chwili
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.