Życie porzuconego
Za późno na łzy i przebaczenie gdy
gorycz rozstania przepełnia już serce.
Ból, rozdarte wszystkie rany.
Za późno na wątłe żale i zrozumienia.
Pustka serca przepełniła się popiołem
po wypalonej miłości. Brak szczęścia.
Wschodzące słońce już nie jest uśmiechem
lecz monotonią codzienności
wciąż trwającego życia. Samotność.
Coraz trudniej, coraz ciężej,
ani odezwać się nie ma do kogo.
I tak aż do szarości wieczora witającej
noc
która jest odskocznią zapomnienia o całym
bólu,
łzach, cierpieniu i rozdartych ranach,
pozwalając na choć chwile beztroskich
marzeń
spowitych radością życia.
Z życia wzięte Dawid K.
Komentarze (2)
Łatwo radość zgubić,
Trudno radość znaleźć.
Więc kto radość ceni,
Uśmiecha się stale.
wszystko mija trzeba czasu on leczy rany jeszcze
bedziesz kochany .
Drogi autorze.Nie jest z Toba jeszcze tak zle,jesli
mozesz spac po takiej traumie.Ja jak sie z mezem
pokloce,niestety spac nie moge.