ŻYCIE W SZUFLADZIE
Dla osób którzy mają jeszcze szanse
Dlaczego sądzisz, że szansy nie ma?
że życie tak krótkie i sensu nie ma?
Pomimo gdy są one marne - to są i tak
a wyjście jest przynajmniej awaryjne gdy
nawet go brak.
opowiem Ci jeśli chcesz historię krótką
przedstawię Ci brzydkiego Adasia i Zuzię
milutką
Adaś był chory choć nie leżał w łóżeczku
a Zuzia sobie żyła - po mału i po
troszeczku.
Oboje się znali - choć dzieliły ich dwa
światy
Adaś był pantoflarz - a Zuzia lubiła
kwiaty.
Lecz pewnego dnia coś między nimi
zaiskrzyło
rozgrzali się mocno, a słonko wogóle nie
świeciło.
Pomimo, że on jest z Marsa a ona Wenus
Kochali się mocno choć czasem pytali dlagóż
to lub czemuż?
I pomimo że może nie mają wspólnej dla
siebie planety
nie obce im czułości, buziaczki i
podniety.
Choć nie mogą przecież żyć w blasku sławy
na ziemi
spotykają się często na księzycu wśród
mroków i cieni.
Wydawać by się mogło, że nie ma już żadnych
szans
lecz Adaś nie mysli juz o tym - po prostu
wpadł w trans.
Gdy bywa na Marsie to codzień z rana
siada w fotelu zginając w pół kolana.
Schyla się mocniej aż prawie do podłogi
otwiera w biurku szufladę obok swej prawej
nogi.
Jeszcze przez ramię spogląda czy nikt inny
nie patrzy
i wyciąga dawne zdjęcie Zuzi i już na nic
nie baczy.
Czasem jeszcze Adaś włącza kompa i na
pocztę lub BEJA spogląda
potem jest NIBY INNY i rzekomo dziwnie
wygląda.
Ale wie, że pomimo ZUZI przy nim może i
fizycznie nie ma
wie że dostał nowe życie, choć to nie gra
ani książka Staśka Lema.
Ci którzy są bez SZANS to CI którzy nie mają swej szuflady lub... dostępu do NETU
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.