W życiu jak w przyrodzie
Jest wielką zagadką cudownej przyrody,
Wśród której się toczy wędrówka urocza.
Początek ma wtedy, gdy człowiek się
rodzi,
Ostatnim oddechem swój finisz zaznacza.
Jak rok tak i ono to wieczny bieg
zdarzeń,
Gdzie wszystko posiada początek i
koniec,
Wiośniane dzieciństwo, czas w którym się
marzy,
Zło świata dorosłych chce pięknem
zasłonić.
Żar letnich dni skrzętnie uczucia rozpala,
Dojrzewa mnogością doświadczeń i wrażeń
I pięknych chwil ważnych dla duszy i
ciała,
Niejedno się może tu przecież wydarzyć.
Dorosłość w krąg wielką miłością
rozgrzewa,
Lecz są też pochmurne dni burz z
piorunami,
W uczuciach przeważnie wciąż trwają
ulewy,
Choć jednak też często czas suszy
nastaje.
Cudownych barw ogrom ma okres jesieni,
Nie zawsze jest smutny i mgłą obleczony,
Potrafi przepięknie radością się mienić,
Jak też melancholią do wspomnień
nakłonić.
Zbyt szybko nadchodzą zimowe wieczory,
Starości chłód kładzie przeszkody
obficie,
Lecz nie ma tu człowiek większego
wyboru,
I musi się zmierzyć z ciekawym swym
życiem.
13.05.2009
Komentarze (32)
cuudoo cudo cudownie! Nie?
kochany Skaucie, Twój stosunek do życia czyni Cię
wiecznie młodym. pozdrawiam najserdeczniej :)