Żyj

Marta Surowiecka nie jesteś przypadkiem
beznadziejnym!Znam taki tok myślenia i to za
dobrze!Życie jakie by nie było to mimo wszystko dar
choć bywa czasami nawet bardzo bolesne,niesprawiedliwe
i okrutne!Zgodzę się że szybka śmierć i taka bez
cierpienia to dar!Martuś popatrz wokół ile życia ile
piękna jest obok i walcz o swoje szczęście o swoje
marzenia o siebie:)pozdrawiam cieplutko i milutkiego
wieczorku oraz posyłam uściski i uśmiech:)

DoroteK nie inaczej:)dziękuję i pozdrawiam cieplutko
oraz milutkiego wieczorku:)

Jestem Zmegi, ale kurcze nie czuję tematu, moja wina:)
wg mnie życie samo w sobie nie jest darem, to
obowiązek, ból, w perspektywie narastający, i
przekleństwo nawet powiem. Śmierć jest darem - szybka,
bo powolna to nadal życie:(
Przepraszam...
Pozdrawiam Cię,
Przypadek Beznadziejny

dokładnie tak... żyjmy i cieszmy się życiem ile wlezie
:-)

Nirago140 dokładnie tak:)dziękuję za komentarz i
odwiedziny:)pozdrawiam cieplutko i milutkiego dnia:)

skorusa niestety...dziękuję i pozdrawiam cieplutko
oraz milutkiej niedzieli:)

Atena21 dziękuję i pozdrawiam cieplutko oraz milutkiej
niedzieli:)

Zenek66 cieszę się i dziękuję:)pozdrawiam cieplutko i
milutkiej niedzieli:)

waldi1 uściski dla Ciebie i Jadzi posyłam:)Wierszyk
wrzuciłam i niedzielnie pozdrowionka Wam przesyłam:)

Życie to dar, okryty cierpieniem,ale smak życia jest
piękny, pomimo cierpienia. Pozdrawiam autorkę:)

masz rację nie wszyscy mieli to szczęście żeby
żyć...pozdrawiam

Piękny przekaz:)
Pozdrawiam***

Budujący na duchu bardzo wiersz Pozdrawiam Serdecznie
Zmegi

zmegi ... słoneczko witam Ciebie i czekam na wiersz z
uśmiechem ...

pozdrowiłem Jadzię i wzajemnie ...
i jak tu Ciebie nie kochać ... dobranoc księżniczko
moja ...