żyję w twojej dloni
żyję
skulona w zgięciu twojej dłoni
oddycham ciepłem
moje serce
bije w rytm uśmiechu
twych ust
dlatego
jestem taka żywa.
szepczę twe imię
odarte z tajemniczości
przez palce twoich rąk
spoglądam ciekawie
jak stąpasz niepewnie
po skórkach zielonych jabłek
pachnących moim ciałem
lubisz ten zapach
wiem
szukasz go nocami
a masz
we własnej dłoni.
autor
perelka
Dodano: 2004-11-22 21:30:56
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.