żywioł
wpatruję się w smutną ulicę i wszystko mi
jedno, pomiędzy nocą a świtem cisza bawi
się ze śmiercią, przywołuje demony.
zimny wiatr opanował podcięte gałęzie
i krucze gniazda.
mówisz, że to tylko sen,
że niedługo nadejdzie wiosna,
będziemy blisko.
jeszcze bliżej, gdy rozbierzesz mnie z
myśli
poczuję ból i smak szaleństwa.
zatrzymaj,
bo tylko w maju kwitną kasztany.
Komentarze (53)
Wracam do swoich wierszy i poprawiam, ponieważ teraz
widzę inaczej. dzięki Łukasz
a widzisz Łukasz, weszłam w Twoje myśli,
telepatycznie? :)))
*okazałaś się być szybsza ode mnie:)
'krucze gniazda zahaczają o' krzyżyk
czy banał jest kłamstwem?
czy 'tak i nie' się krzyżują?
czy rzeczy proste są złe?
Jestem pod (czy nad:?) wrażeniem
Twojego wiesza.
Tak Moniko, pamiętasz. Dziękuję chłopcy
Super pozdrawiam
Czy możliwe, że pamiętam ten wiersz?
Pozdrawiam Ewo
Oto wzõr wiersza