żywioły
zawstydziłem niebo
za twoimi rzęsami
gdy palce jak skowronki zagrały
na białym fortepianie ud
spojrzenia splecione jak wargi
rozchylały nam dusze
z ufnością dziecka
słowa spęczniały
wiatrem przyspieszonych oddechów
omdlewając raz po raz
i nie wiem co by się stało
gdyby nie myśl trzeźwa
jak błysk obrączki
nie wcisnęła się
w szczelinę między nami
karcąc płomienie
autor
ireczek
Dodano: 2013-08-23 12:40:51
Ten wiersz przeczytano 1855 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Świetny erotyk!
Dramatyczny i refleksyjny. Nie zawsze ten błysk
potrafi ugasić płomienie...
Pozdrawiam
Tak czytalam ten wiersz, dodam tylko ze peel jest
bardzo ludzki I nic co Ludzkie nie jest mu obce.
Gdybym stanęła na głowie nigdy nie napiszę takiego
wiersza :)Wszyscy posądzają mnie o " dosadność " i
pewnie tak jest :)ale cieszę się, że mogę tu u Ciebie
przeczytać. Pozdrawiam serdrcznie
Dobry wiersz, świetny tytuł idealnie dopełnia
znaczenia. Pozdrawiam :)
Bardzo dobry erotyk, szczególnie, że nie jest dosłowny
i nie jest opisem zachowań łóżkowych. Podoba mi się
niezmiernie :)
jak kromki chleba - dodał kamykow spóźniony, jak
zwykle. Pozdrawiam.
Swietny ! Takich wierszy mi dzisiaj czytac trzeba/
Po raz pierwszy napotykam tu, na beju wiersz, który
będąc erotykiem (i to z wysokiej półki), jednocześnie
nie jest opisem tarzania się w pościeli.
Jest to cała, złożona, przejmująca opowieść o miłości
jaka nieczęsto jest bohaterką erotyków - miłości
nagannej!
W każdym calu przemyślany i dopieszczony wiersz
przeżyłem bardzo.
Dziękuję!
dobry wiersz, mocny przekaz.pozdrawiam
bardzo dobry wiersz, pozdrawiam cieplutko
ja tam też obrączki nie noszę
poprostu nie lubię nic na palcach
ale każdemu powiem że jestem mężatką w stałym związku
a nie udając kawalera
chowając ją w kieszeni
a później szukać
by żony nie zgubić w:):)
Bardzo dobry wiersz,a ostatnia strofa cudo:)
Pozdrawiam.
super
obrączki-i nagle całe czar uniesienia i namiętności
prysł.