Żywioły cztery
Przed wiekami ogień panował
Wielki ogromny
Długo się nie uchował
Bo ogień woda zgasiła
Teraz ona wielka była
Lecz potęgą długo się nie cieszyła
Bo przyszła ziemia i wodę piachem
przykryła
I teraz rola sie odwróciła
To ziemia na szczycie była
Chwały czas jej nie trwał długo
Bo oto wiart nadciąga
Z piekielną przysługa
Wiatr tez z wysokości spadł
Idzie ogień
Ile na szczycie będzie stał
Nie wiem
Lecz gdyby to byłi przyjaciele
Wszyscy by oni stali na czele
Lecz na razie jest tak
Że ogień i woda i ziemia i wiatr
Każde chce wygrać
Tylko żadne nie wie jak
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.