Żywioły życia
Od chwili poczęcia
nią otoczona...
poznałam jej smak
Dziękuje za to
życiodajna wodo
Dojrzewałam
odkrywałam siebie
żar we mnie się tlił
płonęłam cała
jak ogień gorąca
Będę w końcu
tam leżała
jak każdy skończę
zakopana
przez ziemię ukojenia
I ostatecznie
wzlecę w górę
niematerialnie
całkiem nieograniczona
uniesiona lekkością
powietrza
...I życie toczy się dalej
autor
Lady in Red
Dodano: 2005-12-20 12:09:14
Ten wiersz przeczytano 625 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.