Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zza oceanu

Prędzej spodziewałabym się burzy, niż tego,
że w środku nocy zadzwoni koleżanka, która
po pół roku miała wrócić na stare śmieci,
a od trzech lat mieszka i pracuje w USA.
Krzycząc do słuchawki, na zadawane przez
siebie pytania i nie dopuszczając mnie
do głosu, odpowiadała na nie wedle swojego
uznania:
- Co u Anki? Jak ją znam, pewnie zalicza
kolejne wycieczki po kraju. Nie zdążyłam
wyjaśnić, że nasza koleżanka złamała nogę,
a po zdjęciu gipsu czeka ją rehabilitacja.
- Co z Zochną? Czy nadal pije? Jak się nie
opamięta to marny los ją czeka. Chciałam
wytłumaczyć, że nasza koleżanka wyjechała
na stałe do Niemiec, ale nie dopuszczając
mnie do głosu, z uporem maniaka pastwiła
się nad moim uchem:
- Powiedz mi kochana co słychać u Leszka.
Czy nadal jest z Lidką? Tyle razy mówiłam
mu, żeby kopnął w de tę wredną dziwkę.
Znając sprawę od podszewki wiedziałam,
że kuzynka nigdy nie odpuści rywalce, która
odbijając faceta zalazła jej mocno za skórę.
W kilku słowach udało mi się wyjaśnić,
że Lidzia wyszła za niego za mąż, mają dwoje
dzieci i do dzisiaj są razem.
Nie raczyła zapytać o zdrowie, ani słowem
nie wspomniała o pożyczce, której udzieliłam
jej przed wyjazdem za ocean.
Pod koniec monologu oświadczyła, że musi
kończyć rozmowę, bo spieszy się do pracy.
Po słowach - pa, pa, odetchnęłam z ulgą.
Wtulając głowę w poduszkę, pomyślałam sobie:
pal sześć dług, ważniejszy jest spokojny sen
i psychiczne zdrowie.


autor

_wena_

Dodano: 2016-10-08 13:50:19
Ten wiersz przeczytano 5098 razy
Oddanych głosów: 94
Rodzaj Monolog Klimat Ironiczny Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (121)

ARABELLA ARABELLA

i dlatego , że są za oceanem jakby więcej im wolno,
pozdrawiam serdecznie

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Z takimi, to najlepiej jednym uchem wpuścić, a drugim
wypuścić. Jak do mnie dzwonią, to nastawiam telefon na
głośno i tylko od czasu do czasu podchodzę i
mówię"aha" i spokój. Życiowy temat. Pozdrawiam.

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Ciekawie i życiowo napisałaś Wandziu. Takich osób jest
więcej. Ważne, że sama sobie ulżyła, a wzajemność
gdzie?
Pozdrawiam serdecznie.

waldi332 waldi332

I tak bywa uszanowanie

Akaheroja Akaheroja

pozostaje być biernym słuchaczem....albo nie odbierać
telefonu...fajnie napisane

Tessa50 Tessa50

Ciekawe,cóż czasami i tak bywa,pozdrawiam cieplutko :)

Halina53 Halina53

Wena, sporo odwiedzasz, komentujesz, a niczym nowym
nie częstujesz...a my czekamy i..........pozdrawiamy,
do miłego

ZOLEANDER ZOLEANDER

Niezła refleksja... pozdrawiam :)

Syringa Syringa

są i tacy których trzeba niestety
ścierpieć i swoje myśleć
serdecznie pozdrawiam

_wena_ _wena_

Dziękuję kolejnym, miłym czytelnikom za wgląd do
wiersza :)

Katarzyna Marciniuk Katarzyna Marciniuk

Jakby co, to najlepiej na zdjęciach....
We wszystkim właśnie tak jest, jak by brakowało czasu
- monolog ciągnie się u ludzi, którzy tak na prawdę
chcą po prostu zaliczyć tak zwaną pamięć. I od
telefonu do telefonu - odliczają coś, co ciągnie się
właśnie jak czas. Dla takich ludzi - jest to pojęcie
przestrzenne - tak jak echo, powracające, a już mało
słyszane. I drży odbiciem swej nutki - bo i tak
wszystko co najważniejsze jest we własnej kieszeni - o
sercu już tak na prawdę nie myślą.....
Bardzo prawdziwe strofy Wenuszko - pozdrawiam ślicznie
:)

Halina53 Halina53

pozdrawiam serdecznie, dzięki za odwiedziny I
komentarz

sarevok sarevok

dobry wiersz :) :) pozdrawiam i głos zostawiam +

waldi1 waldi1

dziękuję .. a ja czekam na Twój wiersz..

<< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 >>
Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »