Ugasic ten żar który jest w srodku,we mnie...Czasem mi się udaje -a czasem nie.Ciągle próbuję..chyba nie chcę go gasic...
Smutne i prawdziwe wielkie litery.
Mądrze powiedziane. Pozdrawiam.
Urocze słodkie rozmarzenie. Smacznego. Ślę moc...
mam nadzieję, że blisko.
Mój najstarszy wnuczek też pamięta dziadka....
Będzie z Wami zawsze we wspomnieniach....
lubię krówki (oprócz mordoklejek)