** Aromatycznie **
Z drugiego dna szuflady...
Gdy próg z finezją przekraczasz
na ustach składam pocałunek.
Przyjmujesz go spragniony -
jak dobrej marki trunek.
I nie wypuszczasz z ramion -
postawnych, silnych, męskich,
gdy na policzku czujesz
długie z kaszmiru rzęsy.
A kiedy już oddechy
stają się przyspieszone -
czule wyrażasz rozkosz,
oczy mrużysz zamglone.
Staję więc dziś przed tobą
naga - pod ramion dachem,
otulona bezwstydnie
tylko lub aż... zapachem.
Komentarze (78)
delikatny finezyjny i z gracją podany :)
Miłego :)
Moje strażakowanie nie polega na laniu wody - anulo-2,
ale mogę Cię przeszkolić z nurkowania :) Działamy na
wodzie i czasem pod nią. A o tej sikawce - to w
nawiązaniu do treści ? ;))
Pozdrawiam także :)
Nie odróżniam sikawki od węża,
strażacka po ciele rejza.
Pozdrawiam Strażaczko-Nureczko.