... niech kołem się potoczy
Obyś raz jeszcze ujął mnie w ramiona
i utulił tak, jak hamak
kołysze powietrze...
Obyś raz jeszcze, po cichu
szeptem do ucha nazwał mnie
po imieniu...
Polnych rumianków nazbierał
pełną garść i wpinał mi je we włosy
i mówił - jak wtedy,
że kwiatem najpiękniejszym
jestem ja...
Obyś raz jeszcze,
zanim mnie całkiem zapomnisz,
biegał ze mną
trzymając mnie za rękę
i ciesząc się z naszego szczęścia
- pocałował mnie...
I niech ten pocałunek
będzie taki jak wtedy,
nieporównywalny z niczym
co najsłodsze na świecie,
gorętszy niż słońce z odległości
na wyciągnięcie ręki...
... a potem możesz odejść
jak odszedłeś wtedy i ...
obyś znowu wrócił i ...
ujął mnie w ramiona...
Komentarze (1)
...w imię zasady,że w życiu piękne są tylko
chwile....pytanie-czy życie powinno
się kończyć na kolekcjonowaniu ładnych
wspomnień...myślę,że chodzi o coś więcej...
ładny wiersz... pozdrawiam:)+