Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W oczekiwaniu na dzień

44 Cykl - W czystej postaci



nocy złowroga okrutna
pozwól odpocząć zmęczonemu ciału
dlaczego
piekący ból wypala źrenice
a ołowiane powieki z hukiem opadają
tylko sen nie nadchodzi
zatrzymany
przykuty do ściany cierpienia
śmieje się szyderczo
tańcząc pomiędzy gwiazdami

proszę o chwile ukojenia
w tym miejscu odizolowania
niech cisza otworzy okna
szeroko na każdą stronę
aby dotarł utęskniony głos
tak bardzo upragniony
z głuchej oddali

ubieram buty i wyruszam
bo tutaj jestem nikim
przy tobie jestem wszystkim





22.07 – 23.07.2012.

autor

kazap

Dodano: 2014-02-10 10:20:17
Ten wiersz przeczytano 2141 razy
Oddanych głosów: 47
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

saba saba

Niech miłość rozpromieni Twoje serce aby nie było
bezsennych nocy. Pozdrawiam Karolu



użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witam wszystkich Bejowiczów w słoneczny środowy
poranek - pozdrowionka

ARABELLA ARABELLA

samotne , bezsenne noce pełne widm nierzeczywistych
ale gdzieś tam przyjaciel czeka , pozdrawiam
serdecznie

mixitup mixitup

Karolu, rozumiem... i dlatego jeszcze bardziej
współczuję tej bezsenności, bezradności i mam tylko
nadzieję, że za kolejnym zakrętem czeka:))))))

elka elka

Ciekawy sercem pisany Smutny wiersz. Zawiedzione
uczucia pogrzebane nadzieje trzeba dużo wysiłku włożyć
by wiara została odzyskana Pozdrawiam serdecznie.

Kamil Paskuale Kamil Paskuale

taka mi się piosenka przypomniała - Po każdej nocy
wstaje dzień, czy chcesz czy nie chcesz, dobrze wiem
nic nie skończyło się jeszcze ... Pozdrawiam

Viola Viola

smutna Twoja noc Karolu, bezsenność jest męcząca:)

slonzok slonzok

Widzę ciebie poeto człapiącego pod moim oknem, wołam
ciebie po imieniu, podnosisz głowę, z wolna oczy
zamieniają barwę a kąciki ust drgają w uśmiechu.
Odchodzisz podniesioną głową nie człapiąc-wystarczyło
zawołanie.
Pozdrawiam ciebie wołając - Karolku dokąd zmierzasz ze
swoim smutkiem, zostaw go za sobą.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Ale najwazniejsze, ze jest ten ktos,przy ktorym sie
jest wszystkim:)
Pozdrawiam:)

kazap kazap

Dziękuje za komentarze i czas mnie poświęcony - nie
wszystkie marzenia sie spełniają - a niektóre bezsenne
noce nie kończą sie wschodem słońca. Dobranoc
Pozdrawiam

Czatinka Czatinka

Peel poszedł sobie, dokąd tak po nocy ?

magda* magda*

Ostatnie trzy wersy Karolu zaszkliły mi oczy.Już nic
nie powiem.

smutna2013 smutna2013

Zycze Ci, zebys zasypial szczesliwy obok
ukochanej!!!!pozdrawiam z usmiechem!!!

kazap kazap

niestety bezsenność, czarne myśli - poczucie
samotności
i oczekiwanie na wschód słońca
a o poranku nadzieja

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »