Robinsonowie Uczuć
Spacerują ulicami tych globalnych
wiosek
kudłaci łysi piękni i brzydcy
czasami spalają nerwowo
papierosy
w zaułkach
oczekując na niewidome cuda
wmawiają sobie niebywałą
samotność
szukają czegoś co mają pod
stopami tylko Oni nie
patrzą pod nogi
Niech nikt nie szydzi z
Robinsonów Uczuć
autor
MaciejW.
Dodano: 2005-03-04 05:50:27
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.