Zmysłowe życzenia
Zmysłowe życzenia
Opary maciejki beztroskie
legły w oczekiwaniu
ferie wieczornych owadów
rozpierzchły niebo
Świetliki drogowskazem do
sekretnego spotkania
Cisza wszechobecna zakłócona
Spojrzeniami
Wyczekiwanie
Wieczorna mgła tłumi jej kroki
smukła sylwetka
przynosi zapach nocy
Kurtyna wolno się podnosi
delikatne brzmienie uwertury
Gasną światła rampy
znikają cienie
początek zaistnienia
Autor: Bolesław Zaja
Wierszyk wymyślił
Bolesław Zaja
Komentarze (4)
Piękny wiersz.
Początek we wspaniałym,romantycznym klimacie,
zakończenie zagadkowe, zwiastujące coś
nieoczekiwanego.
Pozdrawiam serdecznie Autora :)
Z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie.
podoba się, ma klimat uroczej randki.
Piękny.