412.Podświadomość
cudownie
zanurzyć się w podmuchu
czerwonych myśli
co rozgrzewa wnętrze
w głąb duszy
by nie czuć
pustki
tylko drżenie
szepczących liści
zobaczyć jasność
i nie tańczyć
z wierzbami
one tylko płaczą
nie mam odwagi
marzyć
a jednak
usłyszałam
oddech
wiatru
autor
beano
Dodano: 2021-08-12 21:38:53
Ten wiersz przeczytano 2865 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (77)
Ładne chociaż i smutne wersy. Pozdrawiam serdecznie :)
Wando
serdeczności
:)
Robercie
bardzo dziękuję
:)
Jastrzu
może poczucie zakorzenienia rodzi się z podmuchem
czerwonych myśli
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Wiktorze
odpozdrawiam serdecznie:)
Chyba nidy nie ploneła Twoja tajga... - twoje drzewa -
twoj las - z krytym skrawkiem - z daleka od lapy
czerwonej - ognia. - dlatego - On - czewony ogien
przyszedł... - aby (s) musiala być - bez broni, - naga
- bez
ukycia - bez szans... - bezdomna i blisko niego.
Pozdrawiam Bea:)
Czerwone myśli mogą poprawić nastrój na krótko, ale to
drzewa dają poczucie zakorzenienia.
Beatko wspaniały wiersz, bardzo poruszasz melancholią.
Cudne metafory :)
Pozdrawiam serdecznie :)
życzę spełnienia marzeń pięknie
Waldi
serdeczości
:)
Wojtku
dziękuję serdecznie
pozdrawiam
Uluś
jak miło słyszeć takie słowa,
dziękuję
Witaj Marku
jak miło Cie gościć,
dziękuję za piękny komentarz
serdeczności
Wspaniała poezja Beatko, każdym słowem wyrażasz
przerażającą pustkę, która na siłę chce w Tobie
zamieszkać. Beatko, nie daj się, zawsze masz wsparcie.
Pozdrawiam serdecznie.
a ja marzę i spełniam marzenia ...wiersz bardzo ładny
...