44
...
Rzędy zniczy rozjuszonych
płyną wiosłem z trzciny pchane
coś tak zdaje się łódeczce
że zygzakiem niesie ulgę
snutych dziobem łez mąconych
w grząskich koryt brzegach Wisły
rzuć karabin, stań na baczność
jak dech skryty pod wargami
szuka wyrwy w zębów murze
szarych, szklistych, zbyt zgryźliwych
oko wrak dryluje w świście
jak pękaty, straszny owoc
jednak jest różnica w rysach
znak tak biały w krew obuty
i łopocze dom za domem
czarnym kirem przepasany
krzyk gdzieś w chmurach urwał metal
orła lotem grzęznąc w błocie
ciężko muzę znaleźć w czasach
gdzie za pamięć biorą życie
...
Komentarze (2)
Witam Jak zwykle wiersz dobry refleksyjny.Pamięć to
przedłużenie życia inaczej energii duszy bo życie to
iskra aby być całością Pamięć sfera ducha Pozdrawiam
Plus
"ciężko muzę znaleźć w czasach
gdzie za pamięć biorą życie" niesamowite...