5-ta z 61
O której kończysz?
Spotkajmy się po pracy!
Pójdziemy do parku
na spacer w nocy.
Razem pracujemy,
więc jako przyjaciele,
w blasku księżyca
pójdziemy przed siebie.
A nie mówiłem,
że będzie świetnie?
Przykro mi tylko,
że nie ujrzysz więcej
dnia, nocy i w lustrze
samej siebie.
Bo dziś na styl
Kuby Rozpruwacza
sprawdzę
co na śniadanie jadłaś
Patrzysz na mnie martwym wzrokiem,
ziemia brudzi włosy rude.
Pozwól, że ostatni raz Cię przytulę.
autor
D.B. COOPER
Dodano: 2008-01-18 14:41:08
Ten wiersz przeczytano 765 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ciekawy wiersz(:
Utrzymane jak zwykle w tej samej tonacji, o zgrozo,jak
Ty zapełnisz 61 morderstw? czekam z napięciem na
pomysły,byleby nie były prawdą
interesujący wiersz