Absurd
A czy absurdem jest też to,
że tak się pleni wszelkie zło.
Za przyzwoleniem tłumów takich,
co wierzą zawsze w owe znaki.
A czy oszustwem jest też to,
gdy wszystkim nam w zasadzie szło.
By sie zasłaniać schyłku złem,
jak pożądnaia brzydkim snem.
A czy absurdem jest też to,
iż osiągamy pragnień dno.
I odbić już nikt się nie zdoła,
tak trudno temu nam podołać.
Absurdem my nazwiemy siebie,
bo myśląc wciąż krążymy w niebie.
A stąpać chcemy tutaj twardo,
traktując życie swe z pogardą.
A czy absurdem...po co pytać,
lepiej za gardło życie chwytać,
By móc wydusić z własnej woli,
czy absurd ów...żyć nam pozwoli.
Komentarze (2)
...lepiej za gardło życie chwytać i dusić...
aż z własnej woli godnie i bez zła żyć pozwoli...
Masz rację, lepiej .......................... niech
pozwoli.
Ładny wiersz.