Ach ten dreszczyk...
Uwielbiam jak jesteś we mnie
kochany, rozkoszny dreszczyku,
tak cudnie mnie łaskoczesz,
jak krople letniego deszczyku.
Aż gęsiej skórki dostaję,
tak pieścisz czule i ciepło
i jakby tysiące motyli
trzepotało skrzydełkami lekko.
Tak muskają mój brzuch i me łono,
aż oddech szybki się staje.
I pragnę tak czuć już przez wieki...
Magicznej tej sile się oddaję...
Wszystko co dzieje się z dreszczykiem jest takie podniecające i cudowne...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.