Alchemia pod prysznicem
Strumień wody
Dipole uczuć
zamknięte w kropli
Dwoje stało się jednym
Plus i minus
Alfa i omega
X i Y
Adam i Ewa
Alchemia niepojęta
A stwórca nie wyciąga palca do Adama
Tylko schował się w biedronce
we włosach Ewy
Oto Alchemia
Nie zrozumieją jej fizycy
Zamknięci w laboratorium
Ani matematycy
W gabinetach pełnych liczb
A prosty człowiek
opasał się nią i owinął w codzienność
W szarym popiele
chowa się diament
Podnieśmy go
Ty i Ja
razem
Komentarze (2)
piękny wiersz, po prostu cieszę się że mogłam go
przeczytać, dziękuję:*
Tak to już jest, ludzie gubią sie w swojej
codzienności, pracy itd. Brawo