W alotropii barw
Słońce przed zaśnięciem
intensywniej wysyła światło.
W nim drzewa się grzeją
przepięknie ubrane w Bizancjum.
Poetów unoszą
liście, malarzy na płótnach żar
czysty. Ja w naturze,
podziwiam (niezmiennie) paletę-
Pierwszego Artysty.
autor
AAnanke
Dodano: 2015-10-29 23:32:51
Ten wiersz przeczytano 1876 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Wiersz pięknie oddaje intensywność barw i atmosferę
zachodzącego słońca, ukazując jednocześnie piękno
natury i jej inspiracyjną siłę dla artystów.
(+)
Sympatyczny przyrodniczy Wiersz
mądre
AAn, "Nie bierz ze mnie przykładu, szukaj swego z
miłością", ale "rytuały
tybetańskie" można zaczynać w wieku 120 lat, a także
po osiemnastce (z trzydziestodwuletnim doświadczeniem)
Buziaki:))
Świetne przemyślenie i tak prosto do serca:)))
Piękno ma swoje źródło z którego wypływa czar. Jeszcze
nikt mnie tak pięknie nie oczarował wierszem. :)
I ja podziwiam...
Pięknie i zachwycająco. Pozdrawiam.
Pierwszy Artysta stworzył pierwsze cudo i nikomu
więcej to się nie uda.
Piękny wiersz
od tytułu - nastrojowo, malowniczo i z uczuciem,
pochwałą zalet/palet Stwórcy, czyli Boga:) reszta
twórców to równie piękni, ale już naśladowcy ;)
najpiękniejsza natura:):)
AAnanke, przeczytałam i usiadłam przy oknie, zerkam i
odnajduję z palety.
Dziękuję.
Drzewa ubrane w Bizancjum - świetna barwność:)
*Pierwszy Artysta