Amor
Jak gołąb wyżarty przy jarskim bufecie
siadł Amor w noc letnią na mym
parapecie.
Zastukał w framugę i łzy gorzkie leje,
że niby mu bryle skubnęli złodzieje.
A on musi strzelać, gdyż plan ma
wykonać.
Inaczej mu spadnie głowa i korona.
Tam w blokach już czeka Cupido i Eros,
gdy łuk mu zabiorą, to będzie dopiero.
Zapisał w kolejkę się do okulisty
lecz termin wizyty odległy i mglisty.
Strzelać jednak trzeba, toż czas wciąż
ucieka,
lecz żal mu miłości, a nawet człowieka.
Gdy trafi opacznie, są na to dowody
nie rodzą się dzieci, lecz głośne
rozwody.
Nastrój nic nie zmieni ni słodkie
szlagiery,
jak nie trafisz w serce, lecz w cztery
litery.
On jednak wciąż mierzy, wszak plan ma
wykonać,
a strzała niecelna jest raczej stracona.
Ma ciągłe skrupuły, gdyż przedwczoraj z
rana
trafił jedna strzałą Janka i Bogdana.
Kaśkę dziś ustrzelił gdy szła przez park z
kotem
i tą samą strzałą zahaczył Dorotę.
Choć miłość rozkwita to furia go trafia,
gdyż manko okrutne łapie demografia.
Lecz gorsze zdarzają się jeszcze
trafienia,
dajmy myśliwego i z lasu jelenia.
W krąg miłość się rodzi leciutko
spaczona
bo postrzelił Mańkę, oraz jej smart-fona.
Nie zaszedł do środka, a tego przyczyna,
to lęk, że mnie trafi wespół z flaszką
wina.
Potem przygaszony niczym mokra świeca
kulą w płot strzelając, gdzieś na wschód
odleciał.
Tam spotkał Temidę i ruszył w konkury.
Dla niej czesze włosy, piłuje pazury.
Miłość oraz prawo chcą rozsiać po
stepach.
Lecz trudno to idzie, gdyż ona też
ślepa.
Komentarze (25)
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam
Marek
Fajny pomysł i wykonanie...miłego...
Super:):)
Świetny, a puenta mnie powaliła... dziękuję za
uśmiech:)
Uznanie dla pomyslu i wykonania! +++
Superasna groteska. :)))
Pozdrowionka Gminek. :)
Temida i Amor to para wybitnie niedobrana, jednak Amor
mając swoje cudowne strzały może i w niej rozbudzić
miłość.
Znakomity!
Pozdrawiam serdecznie Autora i życzę Amorowi poprawy
wzroku :)
Witam,
tak to z Amorem i jego działaniami bywa...
Uśmiech, pozdrowienia /+/.
Z uśmiechem, podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
teraz już wiem skąd w miłości takie zawirowania.
Zabawny, lekki z poczuciem humoru wiersz.
Fajnie się czyta.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem
Amor przez duże A. Prawie na XXI wiek. Pozdrawiam z
uśmiechem.
:)) :)) :))
Naśmiać się nie mogłam ! :))
Bomba !! :))
Wesołej niedzieli Poeto :)
Kapitalna jazda, talent brylant.
Głos mój i szacun jest twój!
Fajny, dla mnie to też groteska,
poza tym chyba we framugę, nie w framugę, no i kulą/ą/
w płot strzelając.
Pozdrawiam niedzielnie.