Amor i inne agensy
Smugi
Nie ma mocnych
Są tylko źle trafieni przez Amora
I nagle się wydarza
Staro nowe wyrabianie świętych głupstw
Nie ma mocnych
Sa tylko ważni w czterech ścianach
I wtedy się wydarza
Obłęd
Nie ma mocnych
Są tylko zdrowi i opanowani
I wtedy się wydarza Cios
Wojna Miłość Zazdrość Nerwowa asysta
A nad pięknem to już w ogóle nie mamy
władzy
Jak Rodzice dali
to piękny gest, odrzucenie włosów,
gracja ruchów ogona
ujawniają się nawet w niewoli
nawet w jaskini
nawet na stare lata
i nawet mimowolnie
i często wśród..
Komentarze (7)
Anno 2 jż wiem co jest w stylu Anny kareniny. Tristan
i Izolda, to ten grom
Anno2 widzę że jesteś romantyczką. Ja jakoś nigdy aż
tak nie oszalałem, a może raz tak. może dwa. Mily,
mnie do wariactwa. Dzięki za podobanie, zrozumienie
Jednych doprowadza do nieba ...innych do rozpaczy...
Pozdrawiam z podobaniem:)
Samo życie...
Pozdrawiam :)
Brawo świetny utwór
Fajny ten cykl "Smugi".
W pierwszej myśli przyszedł mi Tołstoj, a tak
szczególnie Anna Karenina
Anna Karenina to ja- tak kiedyś autor powiedział.
W pierwszym zamyśle chciał ją oskarżać- ale Annę
bronił.
Postać tragiczna- niedostosowana, wyłamująca się z
kanonu dziewiętnastowiecznych praw.
Kochająca niemożliwie.
Podobają mi się te refleksje.