Anioł Stróż
Jak każdy z wszystkich was dookoła,
nie ważne ksiądz to, czy satanista
mam swego stróża, czyli anioła.
To taki zwiewny, ostry służbista.
Gdy zbijam bąki, lub piję kawkę,
siedzę na desce, tudzież gotuję,
on niczym szuler podbija stawkę,
nie zmruży oka, tylko pilnuje.
Bez rannej kawy jest wciąż pod gazem,
choć w nocy płoszył przydrożne grzechy.
Mógłbyś go gorącym palić żelazem,
strzec będzie aż do grobowej dechy.
Co przy okazji chłop się nasłucha
kłamstw, które płyną niczym z rękawa,
jeśli na przykład chroni komucha,
lub polityka co kocha brawa.
A ile wstydu przełknie w swej pracy,
co się napatrzy, wszak patrzeć trzeba,
gdy chociaż nie chcą, ten lud sobaczy
musi za rączkę ciągnąć do nieba.
Nigdy wdzięczności się nie doczeka.
Raczej w tors wbitą stępioną szpadę,
kiedy z ust słyszy swego człowieka.
- „Choć ciężko było, sam dałem radę”.
Żal mi go często, przyznam wam skrycie,
że tak katuje ciurkiem wrażliwość,
kąpiąc się w starym pomyj korycie,
gdzie swą anielską ćwiczy cierpliwość.
Komentarze (19)
Witam,
uroczy, wzruszający...
Uśmiech, pozdrowienia /+/.
Bardzo ciekawie o tym aniele ...i żadnej
wdzięczności.Pozdrawiam GP
Czlowiek ma bardzo wstretna wade...
uparcie twierdzi, sam daje rade.
Bardzo podoba sie wiersz! +++
Pozdrawiam Slawku. :)
Bardzo mi sie podoba, lekkość dowcipu!
Głos mój i szacun!!
Tak Sławo...chyba już się nie zmienię.Podobnie mówi mi
żona, że czyta mój wiersz i wie, że ten jest mój.Myślę
już o pisaniu tak od czasu do czasu.Nic na
szybko,tylko przy okazji.Ty masz rację w swoich
słowach - a ja ją uznaję i przyjmuję.Może...do
następnego przeczytania.
Bardzo podoba mi się wiersz,
wierzę w Anioły, ich pomoc,
ale trzeba mieć świadomość, że One nie są od tego by
podawać nam wszystko na tacy, wyręczać nas,
szanują naszą wolną wolę i zawsze są przy nas,
wystarczy poprosić o pomoc,
pozdrawiam serdecznie:)
Podobno w każdej religii wystepują Anioły. Może
cierpliwości uczą się od siebie nawzajem? Sądzę, że
nad każdym człowiekiem czuwa jego Anioł. W ludziach
też można czasem znaleźć pokłady anielskiej
cierpliwości.
Pozdrawiam serdecznie.
Podobno w każdej religii wystepują Anioły. Może
cierpliwości uczą się od siebie nawzajem? Sądzę, że
nad każdym człowiekiem czuwa jego Anioł. W ludziach
też można czasem znaleźć pokłady anielskiej
cierpliwości.
Pozdrawiam serdecznie.
Wierzę w Anioły, choć mój skrzydła zgubił i poszedł
nie wiem gdzie.
Ale wróci, wiem że jest.
On jest we mnie , ze mną tuż obok.
Jak miłość silniejsza niż śmierć.
Fajny wiersz - bez patosu, lekko i sympatycznie. Dbaj
o swojego Anioła, żeby sobie nie poszedł.
Też mam o aniołach. Zajrzyj.
Pozdrowionka :):)
Fajny wiersz o anielskiej cierpliwości.
Zamiast
"Mógłbyś go gorącym palić żelazem,"
czytam sobie np.
"Choćbyś przypiekał jego żelazem"
albo inaczej - dla rytmu
i zamiast
"gdy chociaż nie chcą, ten lud sobaczy"
"kiedy wbrew woli, ten lud sobaczy,"
ale to nie mój wiersz. Miłego wieczoru:)
...ty zawsze przy mnie, cierpliwie stój...
Mój anioł bez porannej kawy nie funkcjonuje :)
Pozdrawiam
Każdy ma Anioła Stróża, co mu tu kierat wydłuża...
Pozdrawiam
Szkoda, że nie wszyscy wsłuchują się w rady swoich
duchowych opiekunów cierpliwych i całkowicie oddanych
nam na dobre i złe. Pozdrawiam cieplutko z podobaniem,
spokojnej nocki:)
P.S Anielską/ą/ ćwiczy cierpliwość,
tak fakt musi mieć anielską cierpliwość...