Aria
Ile już uciekło nam
takich spojrzeń jak to teraz
choć nie jestem sam
to oglądam się wstecz nie raz
widzę siebie obok Ciebie
widzę nas w jednej ramce
chociaż z piasku to lepie
jednak z tym dobrze mam się
obok żona jeść podaje
w telewizji wiadomości
coś się wciąż mi wydaje
nie zaznałem wbrud miłości
trzaskam drzwiami już mnie nie ma
a niech bierze ten majątek
jak porządna wścibska hiena
która wywęszyłą wątek
bo co hiena ma do sępa
sęp potrafi krążyć ciągle
róże, listy serce pęka
daj się skusić to Cię pożre
głodny jestem chociaż jadłem
może jakaś to jest mania
nic nie wyszło znowu zgadłem
nim zachwytu smutku aria
Komentarze (1)
Yari,o co chodzi w czwartej zwrotce,bo czytam i
niedowierzam?