Aromatami
Aromatami pieścisz - tak delikatnie
rozpalasz zmysły i ogrzewasz ciało
ponętnym szeptem mówię - ciągle mało
- kochana zagęszczą się brunatnie
O jakże cenna jest ta złota kropla
co w noc posępną towarzyszy wiernie
i jakże lubię uśmiech znanej czerni
gdy w pożądaniu leżysz tak samotna
Niezmienna jesteś choć mijają lata
smak czarujący aż przechodzą dreszcze
pachnące liście – przecież to
herbata
znów mam ochotę może zaszeleścisz?
Wszystkim wielbicielom herbaty
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.