Aż mnie dreszczcz przechodzi
Aż mnie dreszcz przechodzi,
mrówek całe mrowie,
że może tak szkodzić,
bratu swemu – człowiek.
Jeden naród mamy,
nadzieja w nas drzemie.
A wciąż przegrywamy,
szkoda, że daremnie.
Niby się łączymy,
chwaląc swego Boga.
Nawet powalczymy,
kiedy przyjdzie trwoga.
Ginąc w wielkiej chwale,
to nie będzie małość.
Próżne później żale,
kończą smutną całość.
Aż mnie dreszcz przechodzi,
tak co cztery lata.
Że może tak szkodzić,
Brat – co kocha brata…
16/02/2024r
Komentarze (3)
Wiersz wyraża głębokie zaniepokojenie i rozczarowanie
nad brakiem jedności i szkodliwymi konsekwencjami
sporów między ludźmi, którzy powinni być zjednoczeni,
szczególnie, ale nie tylko w obliczu narodowych
wyzwań.
(+)
Niestety - PRAWDA.
i DALEJ POWTARZAM SWOJĄ BAJKE.
Wszystkiemu szkodzi partyjność i tak bardzo liczebna
władza ustawodawcza. Gdyby ich było mniej, nie mieliby
czasu na towarzyskie obszczekiwanie się, zajęli by się
tworzeniem tego co gospodarce potrzebne.
Polityka nie jest moja mocną stroną, ale brak szacunku
i życzliwości prowadzi donikąd.
Dlatego tak się dzieje na świecie.
Pozdrawiam serdecznie