Babsztyl
Nie maluję twego lica w jasnych barwach,
Bo zwyczajnie jesteś szpetna i
koszmarna!
Tobie nikt nie może nigdy nic zarzucić,
Tobie wolno się bezkarnie z każdym
kłócić.
Nikt u ciebie nie zasłuży na uznanie;
Niczyj pomysł, meble, buty czy ubranie
Wszystko na nic, no bo przecież - bądźmy
ściśli,
Nikt lepszego nic od ciebie nie wymyśli.
Kiedy ci się czasem zdarzy palnąć
głupstwo,
Wytłumaczeń dla swej gafy znajdziesz
mnóstwo!
Gdy obrazisz czasem kogoś, głupstw
nagadasz,
Wszyscy zmilczą, boś jest przecież tylko
baba!
W towarzystwie twoim trudno dojść do
słowa,
zawsze innym swoje prawa chcesz dyktować
Jednej chwili nie potrafisz w miejscu
siedzieć
Wszystko zawsze musisz widzieć, wszystko
wiedzieć
O szczegóły się namolnie dopytujesz,
potem wszystko w mig osądzisz,
skrytykujesz
nie ustąpisz, boś kobietą jest walczącą,
gdyby penis ci przyprawić, będziesz rządcą.
Komentarze (49)
Autorce nawiedzonej feministce pozbawionej poczucia
humoru doradzam odrobine dystansu. Twój komentarz
świadczy o tym, że moje spostrzeżenia co do tzw.
kobiety walczącej sa niestety trafne.
Korekta - na przykład
P.S Kobiety walczące są w cenie,
pełno takich wśród Ukrainek n przykład, a kobieta
brzmi dumnie,
nie baba, która ma wydźwięk pejoratywny, nie mówiąc
już o basztylu, którym to mianem nazywa się kobietę,
tylko dlatego, że potrafi bronić swoich racji ma
własne zdanie, jeśli robią to faceci to ok, ale
kobieta - jest wówczas postrzegana jako baba i
babsztyl,
no cóż szowiniści nadal górą, ale na szczęście jest
ich coraz mniej.
Dobrego dnia życzę i oczywiście samopoczucia też,
Autorze.
Wiersz nic a nic śmieszny,
paskudny plotkarski paszkwil na kogoś, kto ma własne
zdanie i potrafi go bronić,
na dodatek szowinistyczny - cytuję
"Gdy obrazisz czasem kogoś, głupstw nagadasz,
Wszyscy zmilczą, boś jest przecież tylko baba!"
Tylko baba, a dlaczego tylko, czyżby faceci byli lepsi
od kobiet?
Niby w czym są lepsi?
W piciu, z pewnością, pełno widzę pijusów, w lżeniu
kobiet, w megalomanii, też są lepsi, a jak kobieta nie
da sobie w kaszę dmuchać to piszą podteksty i nazywają
ją babsztylem, ode mnie bez punktu, wiersz z
podtekstem, szowinistyczny, na dodatek.
Tak poza tym nikt nie jest ideałem, ale często własne
zdanie i jego obrona jest mylona z kłótnią, bo baba
jest od przytakiwania, ewentualnie do garów, jeśli
chodzi o myślenie podstarzałych, konserwatywnych
panów, bo dziś młodzi na szczęście myślą inaczej i
kobiety potrafią docenić, które często są ich szefami,
które są dobrze wykształcone i mają wysokie
stanowiska.
Ode mnie oczywiście wiersz bez punktu, bo jest
paskudnym plotkarskim podtekstem, a już samo nazywanie
kogoś babsztylem świadczy o Autorze, które nie znosi
kobiet, które potrafią mieć własne zdanie, a nie są
potulnymi owieczkami, stojącymi w kącie.