Bajka
Kiedy mam już całkiem dość świata, ludzi i waśni przemykam się cichaczem, do mojej starej baśni...
Zakręciło mi się w głowie
od twych słów,
przeczytałam kilka razy,
potem znów...
że całujesz, że żałujesz,
że mi wierzysz,
że my razem, niby odtąd
jak należy
rankiem, we dnie i po nocy
niestrudzenie,
wciąż liczymy jakby nie chcąc
na złudzenie
że nie wszystko... że możliwe...
że na pewno
ty mi będziesz królewiczem,
ja królewną.
Piotrze, miałeś rację, dziękuję,poprawiłam
autor
fryzjerka
Dodano: 2008-05-30 18:49:15
Ten wiersz przeczytano 597 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Rytmiczny, melodyjny wiersz. Jedno ale... jeśli
stosujesz znaki, to konsekwentnie początek zdania z
dużej litery.
hmm...bajki uspokajają ...warto czasem w nie
wierzyć...ładny wiersz
Pięknym schowkiem jest ten wierszyk. Przyjemnie umieć
się tak schować jako królewna. Moja wnusia też jest
często królewną.
wiersz można czytać ciurkiem - a na końcu ździebko z
refleksją się uśmiechnąć - sprawnie, z sensem i
odrbiną humoru napisany wiersz zasługuje na wiele
punktów.
I oby się wszystko po Twojej myśli ułożyło
Na nic baśnie i złudzenia kiedy zaśnie miłość , lub
nie wyjdzie z cienia. Pustka tylko dookoła i nic... i
nikt nie zawoła. Jak nic nie wiesz o miłości, wtedy
żyje się najprościej. Ładna bajka.
Bardziej odpowiadałby mi inny podział na zwrotki.
Wciąż licząc na złudzenie - podoba się szalenie
(chociaż takie smutne w gruncie rzeczy).
...że na pewno tak się stanie jeśli pragniesz tylko
Panie. Rozmarzylaś się autorko miła, piękna baśń Ci
się wyśniła.