Bajka bez morału

Takich należy omijać szerokim łukiem...
Pozdrawiam :)

Tak, to prawda nie wszystkie bajki mają dobre
zakończenia.
Tu Mariupol przypomnę i dwie małe aktorki co grały w
"Opowieści z Narnii".
Zginęły obie.

Ech, sa takie osóbki, ale cóz zrobisz (no można
chwycić za gardło i dopływ powietrza..)
Bajka nie bajka, ale jak raz pasuje mi po pewnym
wydarzeniu na żywo. "mądrość niczym ogień zdusili w
zarodku" a zdawało się, że to ich atut.
Pozdrawiam Macieju, zostaw to i do przodu...

baju baju i ... bez morału

Myślę w tej kwestii tak samo jak Marek Żak.
Pozdrawiam i życzę udanego dnia.

Są takie osoby wszędzie, w każdym środowisku, msz nie
warto się nimi zajmować, bo szkoda nerwów, lecz
ignorować, a jeśli chodzi o forum, po przekroczeniu
pewnej granicy zgłaszać do moderacji.
Pozdrawiam

Re: Maćku
Czarnymi owcami często nazywa się ludzi, którzy nie
lubią hipokryzji,
którzy bywają szczerzy, którzy mają własne zdanie, w
moim odczuciu właśnie takie wiersze jak ten między
innymi powodują, że nie ma się chęci bywać na
portalach, gdzie się pluje na innych, też znam poetę,
który jest dumny, ale pisze bardzo dobrze, choć jak
dla mnie zbyt nowatorsko i dziwacznie, że tak powiem,
który niestety wyśmiewa patriotyzm, ludzi chorych,
zagubionych życiowo i mimo że ma świetne pióro, to
treść jego poetyckich tekstów mnie razi, ale mimo tego
nie piszę doń podtekstów choć czasem mam na to dużą
ochotę, bo jego naśmiewanie się z innych mnie wkurza,
dla niego liczy się tylko to co nowoczesne, a resztę
by zdeptał, wyśmiewając, to co stare, również formę,
ale i typ myślenia ludzi starszej daty.
Dobrego letniego wypoczynku życzę, Maćku.

Także lubię podjadać miodzik
Miłej soboty:)

Grażynko miła i serdeczna, ten wiersz nie jest
wymierzony w konkretne osoby , ot tak tylko ku
przestrodze bo nawet wśród poetów,którzy powinni być
wrażliwi i empatyczni zdarzają się czarne owce i nie
mam tu na myśli wyłącznie portali literackich...

Tak się zastanawiam kto tak Tobie podpadł, że taki
paszkwilowy wiersz piszesz, Maćku?...
Co do sąsiadów, to też są różni, ja przed
przeprowadzką przyjaźniłam się z paroma, po
przeprowadzce tylko czasem parę słów zamieniam, nie ma
tutaj wielkiej zażyłości, połowa poza tym wynajmuje
lokale i są to ludzie bardzo młodzi, na ogół.
Zatem nie każdy sąsiad chce z nami mieć kontakt i
odwrotnie, ale ja to potrafię zrozumieć, każdy ma
prawo do własnych wyborów i towarzystwa jakie im
odpowiada, bo każdy z nas jest wolnym człowiekiem,
krytykowanie kogoś za to, iż postępuje wg. własnego
niezależnego zdania jest nie fair, ale mimo wszystko
dam Tobie punkt, choć wierszyk mi się nie podoba.
Miej się dobrze Maćku, ale może nie pluj na innych, z
łaski swojej...