bal
ten bal był w pałacu kutury w warszwe
był bal na którym było dużo osób i byli ładnie ubrany miłe osoby poznałem które opiekowały moją osobą taki pan powiedział czas żaczął bal było super był polonez ja nie umiem ale moja koleżanka którą poznałem na balu powiedziała mi to nie jest trudnie moze powninniem już nauczyc sie bo pare razy tańczyłem ale nie mnoge jakos nauczyc i nie wiem dlaczego
autor
samotny wilk1
Dodano: 2007-01-28 14:11:30
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.