ballada o ptaszku
Hej, przyleciał ptaszek w kalinowy lasek
( z piosenką nie mylić, bo on chciał
pokwilić)
Napotkał tam sójkę, co miała humory
Myślał że we dwójkę odprawią amory
Lecz sójka ptaszynę szybko odprawiła;
Nie będę dla ciebie nigdy w życiu miła
Cóż z tego, że jesteś bardzo wesolutki
Gdy w stosunku do mnie dzióbek masz za
krótki
Ptaszek się oburzył i rzecze: kochana
Nie chcesz ze mną kwilić, to z innym to
rób
Mogę ci polecić – poleć do bociana
On ma dłuższy dziób
I tak się skończyły amory w zaraniu
Ptaszka małego i sójki, co odważna
Okazało się, że szczególnie w kochaniu
Długość odpowiednia jest bardzo ważna
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.