Bałtycka zaduma
Jednostajny morza szum
fale łagodnie brzeg muskają
drzewa powalone na ziemię
wczorajszym wiatrem rozszalałym
mewy zamilkły przestraszone
przysiadły na poręczy mola
cisza i spokój jakże pozorny
powietrze delikatne niczym woal
grajek smętnie na harmonii gra
śpiewak rybackie szanty śpiewa
zamilkły wszystkie ptaki
nie szumią nawet drzewa
statek z trzema masztami
majestatycznie do portu wpływa
wzbudza zachwyt i uniesienie
deszczowa aura się rozpływa
parasol w dłoni trzymam
szkwał morski chłodzi
wdycham świeże powietrze
za horyzont słońce zachodzi
stoję na plaży cała w zadumie
nad pięknem morskiej przyrody
trudno wzrok oderwać
od falującej Bałtyku wody.

Halina Kowalska

Komentarze (18)
Przepięknie, każdy ma swój ulubiony temat a Twoim jest
morze.
Ładny obrazek. Widzę dokładnie każdy wers. Pozdrawiam
Piekny liryczny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
To rzeczywiście piękny widok popatrzeć na falujące
morze. Dawno tego nie widziałam. Pozdrawiam
serdecznie.
piękny klimatyczny wiersz o naszym morzu:-)
pozdrawiam serdecznie Halinko:-)
Uwielbiam morze, rozmarzyłem się czytając, pozdrawiam
ciepło.
Klimatyczna, liryczna bałtycka rapsodia.
Pozdrawiam :):)
Obrazowy wiersz, a co do aury,
to ją tworzą warunki klimatyczne, sama z siebie się
nie wykluwa...
Dobrego wieczoru Halinko, życzę.
Bardzo fajny obrazek nadmorskiej zadumy.
Serdecznie pozdrawiam Halinko życząc miłego wieczoru
:)
Wiersz bardzo malowniczy, ale aż dreszcz mnie
przeszedł na wyobrażenie spaceru nad Bałtykiem w tym
momencie :)
Wiersz piękny i obrazowy. Moje klimaty Pozdrawiam :)
Zazdroszczę takich widoków. U mnie tylko góry, góry...
Pozdrawiam serdecznie :)
Ech te wspomnienia, każdego czasami dopadną.
Pozdrawiam.
Bałtyckie wspominki... morze i ja za nim tęsknię
Zadumanie obraz morza przynosi
Pozdrawiam :)