BĘDZIE DOBRZE
Mamo słuchaj
Tomek sobie nie radzi
Zresztą sam jest sobie winny
Po co dał się jej omamić
On już dawno podał się w tym życiu
Proszę nie płacz kochana
Jakoś trzymamy go przy życiu
Były chwile że chciał się z Tobą spotkać
Żadne z nas nie potrafiło temu sprostać
Jednak tu został jakoś się otrząsnął
Zapewne to Ty sprawiłaś że się ocknął
Dalej pije bo tak jest mu dobrze
Robi wtedy rzeczy
O których szybko chce zapomnieć
Nie pomyśl że my nic nie robimy
Tłumaczymy mu to wszystko
Że coraz bardziej go tracimy
Niby rozumie ale co on z tym zrobi
Nie wie nikt
A to przecież młody człowiek
A już się podał na początku swojej drogi
Nie pozwolimy mu tak żyć
Tylko to jeszcze nie ten moment
Dobrze wiesz że każdy z nas za Tobą tęskni
Trzymamy się razem mamy silne więzy
Obiecuję Ci Mamo że będziemy siebie
wspierać
Choć do niektórych nasza pomoc nie
dociera
Sama widzisz dobrze jak to jest
Dzisiaj świeci słońce a jutro spadnie
deszcz
Takie życie nie da się nic z tym zrobić
Trzeba żyć i czekać na następny promyk
Dokoła napiera na nas ból
Ale coś nas chroni na pewno że jesteś tu
Choć Cię nie widzimy to czujemy że jesteś
I czuwasz nad nami wiemy że nas wesprzesz
Kiedy pojawi się zakręt na życiowej drodze
Będziemy trzymać się razem
Żeby każdy z nas za niego doszedł
Będzie dobrze obiecuję mamo Tobie
Zrobię wszystko żeby w życiu radzić sobie
Komentarze (1)
popraw błędy ortograficzne i będzie bez zarzutu.
pozdrawiam