Belcanto
Noc podjechała mercedesem,
ktoś wysiadł, trzasnął z rozmachem
drzwiami
i obudził ptasią orkiestrę,
a dyrygentem był kot zakichany.
Jakież te wszystkie małe gardziołka
przez księżyc, lato rozstrojone!
Łik łiiiik - na nieszczęśliwą w miłości
i cztery proszki przeciwbólowe.
Ptaszenie myśli! Opierzanie
tapet sypialni, poręczy łóżka:
piórka na zdjęciach, na nocnej szafce,
piórka na palcach w uszach
i w uszach.
A ona właśnie składała myśli
próbując wszystko zacząć inaczej,
kiedy mercedes, kot i orkiestra,
te uwertury ćwiercze i gdacze.
Składała myśli, drżeniem dłoni
odprowadzała je do szafy
obok koszuli białej - po nim,
a tu: mercedes! kot! i ptaki!
Biedne jest serce dziewczyny nocą
wśród tylu głosów niesamotnych,
zapłakać nie ma do nikogo,
z innym się sercem niepokoić.
Bić! Bić i dudnić! Przestraszone,
bo ktoś wysiadł z nocy - może po nie?
Biedne jest serce dziewczyny nocą,
jak dzwon bez celu rozdudnione...
Dopiero rankiem ścichły ptaki,
żeby nie płoszyć w trawach rosy
i tylko szyby w słońcu drżały,
kiedy mercedes w dal się toczył.
Boleśnie, wysoko, nad gniazdami,
ponad blokowisk tępe wieże
rósł nowy dźwięk i ostrzał -
tuliły się do siebie jeże
w miejskich ogrodach.
. * . * . * . * . . * .
http://bit.ly/11XN1md
Komentarze (13)
Troszkę po niewczasie, ale tym bardziej dziękuję za
czytanie i miłe komentarze.
Pozdrawiam serdecznie!
Jakmi umknął ten wiersz? Jest świetny!
Alez romantycznie,pozdrawiam
Dobry wiersz, wiele w sobie zawiera - i miłość i
samotność i całą tę otoczkę.
I jeszcze ta muzyka...dziękuję że mogłam poczytać i
posłuchać:))
Pozdrawiam.
Świetny wiersz, przez te wszystkie fantastyczne i
nierealne ptasie odgłosy (jak myśli dziewczyny),
mercedesa i noc nieprzespaną, jest się razem z tą
dziewczyną, w jej smutku i samotności. Pozdrawiam :)
faktycznie niesamowity opis, ale musiałam przeczytać
drugi raz, tyle tu wiadomości i obrazów...
mercedes i zakichany kot są świetni, a jak tulą się
jeże?
Co do opisu przyrody wnoszę zastrzeżenia. Otóż ptaki
nocą śpią no chyba, że te nocne ptaszki co podwożone
mercedesem. Co do jeży to w dzień rozbiegane są, ja
już niczemu się nie dziwię. A wiersz czaruje i to jak
czaruje. Idę przytulić się do jeża :)
Tak i mnie rowniez oczarowal:)
oczarował nas wszystkich
No to leżę, widzę jeże przytulone i kombinuję jak to z
której strony, rozczulający obrazek he he w ogóle
wiersz mnie oczarował a nawet zaczarowł-to biedne
oczekujące serce nocą, chórek ptasi z zakichanym
dyrygentem :)))
Fantastyczny klimat- pyszny wiersz, a za jeże
przytulone - ogromny plus:)
Pozdrawiam:)
* 12 i 13 wers może w uszach i w uszkach miało być?
Podoba mi się. Nic nie dorówna nieszczęściom kochania.
Ktoś już to powiedział. Ty dodałaś swoje. Pozdrawiam
Po obejrzeniu youtu - czytam jeszcze raz = wrażenie
niesamowite.
Witam. Romantyczna i wesoła ta miłość. Pozdrawiam