Bez jednego drzewa
Gdy znika drzewo las nadal jest lasem,
choć puste miejsce po nim może boleć,
mych sióstr i braci więcej nie zobaczę,
cel osiągnąłem.
Wysiłki katów już tego nie zmienią,
gdy mnie zabiorą znów na przesłuchanie,
serce me pełne miłości bliźniego,
w dłoni różaniec.
Życie kapłańskie upłynęło w drodze,
aż po ostatniej służby Bogu tchnienie,
dzisiaj z nadzieją do Niego odchodzę,
z czystym sumieniem.
Gdy pożar zgaśnie nowy las powstanie,
po mroźnej zimie znów rozkwitnie wiosna,
pójdę radosny na spotkanie z Panem,
chcę z nim pozostać.
(Pamięci księdza Jana Machy Hanika
zamordowanego przez Niemców 3 grudnia 1942
roku w Katowicach)
Wiersz „Bez jednego drzewa …” to forma
hołdu dla błogosławionego księdza Jana
Machy, duchownego z Górnego Śląska
zamordowanego 3 grudnia 1942 roku przez
Niemców w katowickim więzieniu przy ul.
Mikołowskiej. Zginął bo po chrześcijańsku
pomagał bliźnim i był Polakiem. W swoim
pożegnalnym liście skierowanym z więzienia
do rodziców i rodzeństwa napisał: „Nie
rozpaczajcie! Wszystko będzie dobrze. Bez
jednego drzewa las lasem zostanie. Bez
jednej jaskółki wiosna też zawita, a bez
jednego człowieka świat się nie zawali”. Te
piękne frazy stały się motywem przewodnim i
mottem wiersza.
Jan Macha, nazywany zdrobniale przez
domowników i znajomych Hanikiem, (czyli
Jankiem) był duszpasterzem z powołania,
osobą obdarzoną nadzwyczajną charyzmą,
energią i potrzebą nieustannego czynienia
dobra. Został beatyfikowany w listopadzie
2021 roku w archikatedrze pw. Chrystusa
Króla w Katowicach. Trudno w to uwierzyć,
ale w 1933 roku nie przyjęto go do
seminarium duchownego z powodu … braku
miejsc.
Komentarze (13)
Dziękuję bardzo za poświęcenie uwagi, pozdrawiam.
Przeczytałam z zainteresowaniem. Piękny hołd. Twoje
wiersze nie pozwalają zapomnieć o ludziach godnych
uwagi. Z uznaniem pozdrawiam :)
Piękny upamiętniający hołd...
Pełna podziwu pozdrawiam i życzę zdrowych, spokojnych
i radosnych Świąt Bogumile :)
Piękny Hołd.
I dzięki za przybliżenie nam tej postaci.
Zdrowych i spokojnych świąt życzę.
W pięknym wierszu równie piękny hołd dla wspaniałego
księdza, mało nam znanym. Serdecznie dziękuję i
pozdrawiam.
Dziękuję Tomaszu, Alleluja, pozdrawiam;)))
Szacun za przypomnienie...
Zdrowia, wolności i pokoju przy świątecznym Alleluja
życzy aTOMash.
Dzięki piękne Maćku. Sam się niedawno zafascynowałem
tą postacią, do niedawna mi w ogóle nieznaną.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę spokojnych świąt.
Grażynko, pomyłki nam się wszystkim zdarzają. Taki
urok klawiatury i szybkiego pisania. Pozdrawiam.
pozdrawiam Bogumił i dziękuję Ci za piękne poetyckie
wspomnienie o mało znanym kapłanie ze Śląska
Dziękuję.
Przepraszam za literówkę, miało być hołd dla,
oczywiście, nie la.
Dziękuję Grażynko serdecznie za poświęcony czas.
Również życzę zdrowych, pełnych spokoju i radości
Świąt Wielkanocnych, wiele łask od zmartwychwstałego,
wiosennego optymizmu, wiary w lepsze jutro, wielu
ciepłych i radosnych chwil z najbliższymi.
Piękny wiersz i hołd la wyjątkowego księdza.
Zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych życzę,
pozdrawiam przedświątecznie, Bogumile.