bez komentarza
spóźnione dłonie do których wracam
do myśli szarpanych przez nocne koszmary
spóźniony pocałunek z posmakiem letnim
miodowym atramentem usta pieścisz
brak komentarza oznacza stratę
milczenie władzę nad sercem
życie zatacza koła
i ciągle nie mogę odnaleźć początku
życie to geometria
do której nie mam współrzędnych
zbędny komentarz jak balast serca
z nim już nie wygrasz jesteś kaleką
wojennej pożodze
autor
bodzia
Dodano: 2016-02-18 18:09:22
Ten wiersz przeczytano 1205 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Ciekawy wiersz o życiu...o istnieniu, o byciu razem...
W tytule zakradła sie literówka, proszę popraw przy
okazji. Sorki ze piszę. Pozdrawiam
...życie to geometria
do której nie mam współrzędnych... podoba mi się.