Bez litości
Andrzejowi
Choroba wybrała
właśnie Ciebie.
Nie przeszła bokiem,
nie miała litości.
Walczyłeś dopóki mogłeś.
A później Twój oddech
zamienił się w myśl,
która mnie nie opuści.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-04-07 00:21:53
Ten wiersz przeczytano 335 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
To bardzo ciężkie do uniesienia
trudno się pogodzić ze śmiercią bliskiej osoby.