Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bez przebaczenia (erekcjato)

Nie kocham Cię a nawet i nienawidzę
ty nędzna kreaturo niewyrośnięta
bo nigdy nie zagram z tobą w pierwszej lidze
zrywam dzisiaj nie więzy a brudne pęta

Przez ciebie co dzień mam już jakby kaca
zjeżdżaj odlatuj albo niech wreszcie spada
(mówię do niego a ten ciągle powraca)
upór to nie jedyna twoja jest wada

Tak mnie odraża twa kolczasta postura
skaczesz na ludzi jak ta małpa na gumie
mówisz że ty ich kochasz co to za bzdura
nikt ciebie nie chce nie pragnie nie rozumie

Buziaka też ci nie da i nie przytuli
ty szatański wredny i nędzny sługusie
jesteś niczym łańcuch od więziennej kuli
znikaj z mego świata













koronawirusie

autor

Maciek.J

Dodano: 2020-04-15 09:34:24
Ten wiersz przeczytano 933 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

sari sari

Tu już byłam :-)))

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Gdyby koronawirus był większy, to można by go było
tępić packami na muchy. ;)
Z przyjemnością przeczytałem. :)

Halina Kowalska Halina Kowalska

Uśmiech na twarzy...świetny...pozdrawiam serdecznie.

Maciek.J Maciek.J

gajowy pewnie jeszcze powróci
tylko z powodu pandemii zaszył się w jakiejś
puszczy...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Gajowy Jerzyk będąc w Braniewie
wirusa dojrzał w koronie drzewa.
skierował lufę do góry,
wygarnął śrutem z dwurury.
Teraz rękawy na plecach miewa.
Wybacz, ale przypomniałeś mi swoją serię limeryków o
gajowym Januszu za którem zatęskniłem.
Dołożyłeś dzisiaj Maćku koronawirusowi w zgrabnym
erekcjato.
Obyś go nigdy nie spotkał w realu.

sari sari

:-)))) świetne erekcjato i na czasie. Pozdrawiam Maćku

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No, słuszna koncepcja, niech znika bo nic tu po nim.
:D
Pozdrawiam Maciuś gorąco.
;)

jastrz jastrz

Wirus, jak wirus - zawsze jakieś w powietrzu latają. A
że akurat na nim władze postanowiły wypróbować, do
jakiego stopnia mogą nas wziąć za twarz - to przecież
nie jego wina.

M.N. M.N.

Tak tak niech znika i to jak najszybciej... Miłego
dnia Maćku :)

karenka karenka

intrygujący,wymowny wiersz z nutką refleksji i
dosadnie określona postawa:)pozdrawiam*

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »