bez tytułu
nie mam sił już płakać
a obolałe dłonie
wspierać o każdy dzień
nie mam już w sobie uczuć
bo umarły
i jak ten biedak
który stracił ostatnią nadzieję
siedzę na rozstaju dróg
i wpatrzony w horyzont zamglonym
wzrokiem
czekam na ostatni swój oddech
…odeszło wszystko tak nagle
i kamień stracił swój blask
w duszy zostało tylko serca głuche
brzmienie
w oddali śmierci słyszę kroków głośny
trzask
przyniesie smutek, błogi sen i wieczne
cierpienie…
autor
Remineo
Dodano: 2009-08-11 16:04:01
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.